Dokąd zmierzamy? Coraz bliżej starcia gigantów

Nasza uwaga jest obecnie zwrócona w stronę problemów i zakazów z jakimi zmagamy się na co dzień. Jednak nie oznacza to wcale, że ustały zmagania mocarstw i walka o globalną hegemonię. Wręcz przeciwnie – gdy oczy światowej opinii publicznej zwrócone są w inną stronę, pojedynek globalnych graczy uległ intensyfikacji. Głównymi aktorami tej rozgrywki są obecnie Chiny i Stany Zjednoczone.

Te pierwsze znalazły się pod gradem zarzutów o celowe uwolnienie terroryzującego świat wirusa ze swoich laboratoriów, jak również o niedostateczne przeciwdziałanie zarazie. Jednocześnie trwa wojna technologiczna o to, które mocarstwo będzie kontrolowało nowe technologie telekomunikacyjne i wprowadzało je w innych krajach, zwłaszcza europejskich.

Ważnym polem dla pojedynku amerykańsko-chińskiego, jest Polska i to nie tylko dlatego, że ambasadorowie USA i ChRL w Warszawie wymieniają różnego rodzaju „uprzejmości” na Twitterze. Amerykańska ambasador Georgette Mosbacher od początku swojej obecności w Warszawie bardzo śmiało interweniuje w polskie sprawy wewnętrzne. W ostatnim czasie „wsławiła się” wpisami o konieczności odcięcia chińskich koncernów telekomunikacyjnych od możliwości sprzedawania nowych technologii w Polsce, a także o możliwości przeniesienia amerykańskich ładunków nuklearnych z Niemiec nad Wisłę.

Jakie zagrożenia czyhają na nas wobec rozgrywki mocarstw? Czy czeka nas nowa zimna wojna? Na te i inne pytania Kamila Klimczaka w kolejnym odcinku z serii „Dokąd zmierzamy?” odpowie dr Leszek Sykulski, geopolityk.