Jan Waliszewski – Bo my jesteśmy z tamtego czasu …

W Polsce wezbrała fala kultu Żołnierzy Wyklętych. Ustanowiony przez Sejm RP w 2011 roku Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych i obchodzony w dniu 1 marca z każdym rokiem jest celebrowany coraz bardziej uroczyście, stając się jednym z najważniejszych dni, w których Polacy definiują swoją tożsamość historyczną. Żołnierze antykomunistycznego podziemia stali się niekwestionowanymi bohaterami młodego pokolenia. Co spowodowało, że obserwujemy tak niezwykłe zjawisko społeczne?

Czas po 1989 roku stał się epoką niszczenia autorytetów i wielkich idei napędzających aktywność społeczną. Wielkimi ideami społecznymi była idea solidarności, zamanifestowana przez Polaków w sierpniu 1980 roku i później, w okresie „karnawału Solidarności” oraz idea odzyskania niepodległości. Do wielkich idei pobudzających Polaków należało także nauczanie świętego Jana Pawła II. W ostatnich latach trudno nie zauważyć, że wspomniane idee nieco wyblakły: formalne odsunięcie komunistów od władzy w 1989 roku nie zaowocowało prawdziwym przełomem narodowym, a po nauczanie Jana Pawła II trzeba dziś sięgnąć z własnego i świadomego wyboru. Polityczne przepychanki mają coraz bardziej cyniczny wymiar, a na naszych oczach dokonuje się ostateczny upadek bohatera narodowego mojego pokolenia, Lecha Wałęsy.

Czas po 1989 roku dla znacznej części społeczeństwa stał się okresem mozolnego dorabiania się, smakowania nowej postkomunistycznej rzeczywistości i próby odnalezienia się w nowym liberalnym ustroju. Po ponad 25 latach znaczącej części społeczeństwa nadzieje związane z obaleniem komunizmu wydają się być niespełnione, a dla młodego pokolenia Polaków abstrakcyjne.

W dzisiejszej rzeczywistości Żołnierze Wyklęci stali się bohaterami młodego pokolenia, bo Polacy znowu zwracają się w stronę politycznego idealizmu, w którym nie ma miejsca na kupczenie stanowiskami czy zawieranie zgniłych kompromisów. Być żołnierzem w latach 1939-1945 znaczyło w powszechnym odczuciu wypełnić swój obowiązek Polaka i obywatela II RP, ale kontynuacja walki po roku 1944 na terenach zajętych przez Sowietów była wyrazem heroizmu, choć w większości przypadków również brakiem innego wyboru.

Naród potrzebuje bohaterów, aby iść naprzód z wysoko podniesionym sztandarem. Polacy, którzy dzisiaj składają hołd Żołnierzom Wyklętym, robią to z potrzeby serca i z poczucia wspólnoty z tamtym pokoleniem bohaterów. W tej pamięci urzeczywistnia się wspólnota narodowa, która jest spoiwem łączącym przeszłe, dzisiejsze i przyszłe pokolenia Polaków.

Bo my jesteśmy z tamtego czasu … z czasu honoru i z czasu bohaterów… urodziłem się w roku 1963, w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty, Józef Franczak „Lalek”… Naród jest wspólnotą pokoleń …