Archiwa tagu: Jacek Kędzierski

Jacek Kędzierski – Metrolinkiem po metropolii łódzkiej

To było ponad ćwierć wieku temu. Jako stypendysta, przebywałem w Manchesterze i pamiętam. że przygotowując się do tego „poważnego” wyjazdu poczytałem nieco o tym mieście. Interesowało mnie, czym będę mógł się tam przemieszczać i z lektury wynikało, że jedynie autobusem miejskim lub pociągiem, jako że tramwaje zlikwidowano tam zaraz po II wojnie, a linie trolejbusowe pod koniec lat sześćdziesiątych. Zachód i nie tylko Zachód przeżywał zachłyśnięcie się ropą naftową i zachwyt pojazdami transportu zbiorowego na silniki spalinowe, zatem pojazdy elektryczne uznawano za małoopłacalne. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Metrolinkiem po metropolii łódzkiej

Jacek Kędzierski – „Dzik” w „lesie”, „Dzik” w kinie…

Wydawało się, że ukazywanie „polskiego lasu zbrojnego” współcześnie w kinematografii polskiej nie ma już sensu, bo wszyscy pamiętają dialog z filmu „Miś”: „Wiesz jak było! Była wojna! Pięć lat wojny, pięć lat okupacji. Hochwander: Dwadzieścia osiem filmów o tym zrobiłem, robię dwudziesty dziewiąty.” Była wojna, była okupacja, a po niej mnóstwo filmów o niej, jak mawiał przyjaciel prezesa Ochódzkiego, a jednak… Przez lata czułem niedosyt. Brakowało mi dobrego filmu o partyzantce leśnej, tej akowskiej, no bo „Hubal” to partyzantka powrześniowa, zaś „Barwy walki” to zakazane dziś „moczarowe rewiry”. Na film akowski nie było w Polsce klimatu. Ekranizację opowiadania Janusza Krasińskiego „Haracz szarego dnia” z 1983 r. odebrałem jako reżimową, „pronowską” propagandę, mającą na celu zohydzenie młodzieży stanu wojennego rozwijającej się wówczas „konspiry”. Nie bardzo też interesowała mnie wydana 40 lat temu przez Instytut Wydawniczy PAX książka E. Wawrzyniaka „Na rubieży Okręgu AK Łódź. Zarys dziejów Inspektoratu Rejonowego i Podokręgu AK Piotrków Trybunalski”. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – „Dzik” w „lesie”, „Dzik” w kinie…

Jacek Kędzierski – Ta zbrodnia otwiera peerelowski wymiar sprawiedliwości

Na samym początku istnienia peerelu wymiar sprawiedliwości zhańbił się popełnieniem zbrodni. Było nią zamordowanie Gen. Fieldorfa ”Nil”. W Łodzi, na frontonie kamienicy przy ul. Próchnika 39 znajduje się tablica pamiątkowa upamiętniająca tego człowieka i moment jego aresztowania w roku 1950, po którym nastąpiły trzy lata znoszenia cierpień zadawanych Generałowi przez ubeckich oprawców oraz pań i panów prokuratorów… Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Ta zbrodnia otwiera peerelowski wymiar sprawiedliwości

Jacek Kędzierski – Karalność użycia określenia “polskie obozy koncentracyjne”

Mam lat 55 i jestem przedstawicielem pokolenia, które lekcje historii w szkole podstawowej (ośmioletniej, rzecz jasna) pobierało w pracowni historycznej, w której na ścianie na wciąż wisiała mapa Polski w granicach peerelowskich, na której naniesione były wszystkie miejsca zbrodni niemieckich dokonane w Polsce w czasie II wojny światowej, z miejscowościami, w których Niemcy urządzili obozy koncentracyjne w szczególności. Na kółku historycznym nie mając lat 15, czyli 40 lat temu przerabiałem proces norymberski wg. książki K. Małcużyńskiego “Oskarżeni nie przyznają się do winy”. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Karalność użycia określenia “polskie obozy koncentracyjne”

Jacek Kędzierski – Pokłosie „Chrześcijańskiego kształtu patriotyzmu”

No i doczekaliśmy się pokłosia dokumentu Kościoła w Polsce „Chrześcijański kształt patriotyzmu”, wydanego wiosną 2017 r. przez Episkopat Polski. Przeczytać tam można było, że nacjonalizm jest przeciwieństwem patriotyzmu. „Kościół w swoim nauczaniu zdecydowanie rozróżnia szlachetny i godny propagowania patriotyzm oraz będący formą egoizmu nacjonalizm.” Skoro tak tam napisano, to „wiernymi córami” Kościoła katolickiego poczuły się ugrupowania propagujące tzw. prawo do aborcji, związków homoseksualnych itp, KOD-ziarstwo i libertyni. No bo narodowcy tak czuć się nie mogą. Oto jest pokłosie „Chrześcijańskiego kształtu patriotyzmu”.  Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Pokłosie „Chrześcijańskiego kształtu patriotyzmu”

Jacek Kędzierski – Lech Kaczyński był dla mnie nikim ważnym, tamto Zwycięstwo wszystkim

Wojewoda łódzki w drodze zarządzenia zastępczego nadał w Łodzi nowe nazwy kilkunastu łódzkim ulicom. Ustawa dekomunizująca ulice spotkała się bowiem z bojkotem ze strony łódzkich radnych, wśród których większość stanowią pochodzący z ugrupowań wobec sejmowej większości opozycyjnych. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Lech Kaczyński był dla mnie nikim ważnym, tamto Zwycięstwo wszystkim

Jacek Kędzierski – Telewizyjna bajka o starym i chorym Dziadku

Teatr Telewizji pokazał bajkę o starym i chorym Dziadku, by w ten sposób uczcić obchody 150 urodzin Marszałka. Spektakl wyreżyserował Krzysztof Lang, a w Józefa Piłsudskiego wcielił się Mariusz Bonaszewski. Obok Marszałka pojawili się W rolach byli premierzy ll RP świetnie zmartwychwstali w osobach Andrzeja Grabowskiego (Aleksander Prystor), Mirosława Baki (Walery Sławek), Adama Woronowicza (Kazimierz Bartel) oraz Grzegorza Mielczarka (Kazimierz Świtalski). Pozostałe kreacje stworzyli: Dorota Landowska (Marszałkowa), Rafał Królikowski (Bolesław Wieniawa-Długoszowski), Wojciech Zieliński (Józef Beck), Maciej Zakościelny (adiutant Mieczysław Lepecki), Stefan Pawłowski (Stach), Artur Barciś (Fryzjer) oraz Agata Skórska (Ludwika). Premierowa emisja odbyła się 4 grudnia br. w TVP1. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Telewizyjna bajka o starym i chorym Dziadku

Jacek Kędzierski – Dyktator Piłsudski (cz.2)

Kwarta trzecia 1907 – 1918

Czerwony tramwaj wiózł Piłsudskiego nadal, ale coraz mniej mu się podobał, jako że podróż nim była mało owocna. Nie mając ku temu przygotowania teoretycznego podjął się organizowania na terenie Galicji formacji paramilitarnych. By było to możliwe, tym razem wywiadowi cesarsko-królewskiemu zaoferował „serdeczne usługi”. Oferta została przyjęta i od 1908 roku. Piłsudski formalnie rzecz biorąc pełnił usługi na rzecz austro-węgierskiego wywiadu. Był na kontakcie operacyjnym i miał oficerów prowadzących. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Dyktator Piłsudski (cz.2)

Jacek Kędzierski – Dyktator Piłsudski

W grudniu br. mijają 150 urodziny Józefa Piłsudskiego. Łodzianom nie jest łatwo myśleć i pisać pozytywnie o Józefie Piłsudskim, polskim dyktatorze w latach 1926-1935. Na wiadomość o uhonorowaniu go przez łódzki samorząd miejski honorowym obywatelstwem miasta, powiedział szczerze, lecz gorzko: „Łódź kojarzy mi się z uczuciem niemiłym”. Nigdy też miasta tego nie odwiedził w czasach, kiedy był główną postacią polityczną w kraju. Ponoć zaledwie raz, w 1921 r. w drodze do Genewy na konferencję międzynarodową, przejeżdżał przez Łódź pociągiem, a trwający kwadrans postój ówczesne władze miasta wykorzystały na spotkanie z Marszałkiem. Dlaczego miasto Łódź niemiło kojarzyło się Piłsudskiemu, o tym w dalszej części. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – Dyktator Piłsudski