Kongres poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości

We wtorek w Sejmie odbył się Kongres poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości w Polsce zorganizowany przez PSL – Koalicję Polską. Na spotkanie przybyło kilkadziesiąt osób z całej Polski.

Wśród osób, które zabrały głos był m.in. Arkadiusz Kraska, który spędził prawie 20 lat w więzieniu za zbrodnię, do której doszło w 1999 r. na stacji paliw przy ulicy Kopernika w centrum Szczecina. Od kul zginęli wówczas dwaj mężczyźni, za których śmierć miał odpowiadać Kraska. W 2001 roku szczeciński sąd uznał go za winnego i skazał na karę dożywotniego więzienia. W maju 2019 roku sprawa nabrała zupełnie nowego obrotu. Sąd Najwyższy w Warszawie zdecydował o wstrzymaniu wykonywaniu wyroku. 6 maja, dokładnie po 19 latach, 7 miesiącach i 6 dniach mężczyzna opuścił mury więzienia.

Kraska podkreślił, że jest najlepszym przykładem na to, że niewinni ludzie siedzą w więzieniach, a mordercy chodzą na wolności. „20 lat spędziłem na darmo w więzieniu. I tylko dzięki ludziom, którzy się dopominali prawdy w mojej sprawie, ta prawda ujrzała światło dzienne” – podkreślił. „Jeszcze raz dziękuję bardzo wszystkim tym ludziom, którzy wstawili się za mną, chociaż od tego powinny być organy państwa, a organy państwa zawiodły po całości” – dodał.

Kosiniak-Kamysz zwracając się do uczestników spotkania podkreślił, że ich historie były bardzo poruszające. „Chciałbym żebyście usłyszeli jedno – ale moim zdaniem najważniejsze – słowo w gmachu, który dla pokoleń, dla Polski jest niezwykle ważny. Chciałbym, żeby pod tym słowem później podpisali się politycy z różnych grup politycznych. Ja chcę wam powiedzieć w tym gmachu: przepraszam, za tych wszystkich również z różnych środowisk, za to, że często nie mogliście szybko dojść do sprawiedliwości, że macie poczucie niesprawiedliwości, że nie macie poczucia rzetelności w wielu przypadkach” – mówił. „Uważam, że wam się to po prostu należy” – dodał.

Szef ludowców zauważył, że w 2015 roku dla wielu pojawiła się nadzieja, że może dojść do reformy wymiaru sprawiedliwości. „Bo jedna partia, która w swej nazwie ma prawo i ma sprawiedliwość ma samodzielne rządy. I wasze intencje, wasza wiara w to, że może się coś zmienić – moim zdaniem – mogła być jak najbardziej słuszna na ówczesny moment, bo diagnoza została słusznie postawiona: 80 proc. Polaków oczekuje reformy wymiaru sprawiedliwości” – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

„Tylko, co mamy po tych prawie pięciu latach samodzielnych rządów partii, która znowelizowała ustawę o ustroju sądów powszechnych 30 razy, a 9 razy ustawę o Sądzie Najwyższym?” – pytał.

Kosiniak-Kamysz, który ubiega się o urząd prezydenta powiedział, że w jego programie wyborczym znalazł się postulat powszechnego wyboru prokuratora generalnego w wyborach powszechnych razem z wyborem prezydenta RP.

Poinformował, że w najbliższych dniach jego ugrupowanie zgłosi projekt ustawy o sędziach pokoju. „To, co lider ruchu Kukiz’15 Paweł Kukiz przyniósł do Sejmu, to o co zabiega od wielu, wielu lat. To jest dla nas priorytet, bo to jest usprawnienie w wielu sprawach, które mogłyby być bardzo szybko rozstrzygane” – podkreślił polityk.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) na konferencji prasowej zorganizowanej po kongresie zauważył, że partia rządząca miała pięć lat na to, aby spotkać się z obywatelami, którzy ponoszą ogromne cierpienia w związku z nieprawidłowym funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. „Bezmiar krzywdy, który towarzyszył temu dzisiejszemu spotkaniu naprawdę poraża” – zaznaczył.

Zgorzelski poinformował, że Kongres poszkodowanych zakończył się przyjęciem dezyderatu, którego najważniejszym elementem jest wezwanie strony rządowej, ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego oraz władze partii PiS do udziału w obradach „okrągłego stołu” w sprawie wymiaru sprawiedliwości.

Uczestnicy spotkania powołali wówczas dwa zespoły eksperckie, które mają pracować na rzecz tej reformy. Są to: zespół ekspercki ds. bieżących wydarzeń w wymiarze sprawiedliwości, m.in. Krajowej Rady Sadownictwa, Sądu Najwyższego, ustroju sądów powszechnych oraz zespół ekspercki ds. uzdrowienia wymiaru sprawiedliwości. Ten drugi zespół ma się też zajmować udziałem czynnika społecznego w wymiarze sprawiedliwości, wprowadzeniem instytucji sędziego pokoju, zmianami w procedurach i nadzorem nad sądami.

[źródło artykułu: PAP]