W imieniu Klubu imienia Romana Dmowskiego, organizatora niedzielnej manifestacji „Łódź za życiem – przeciw aborcji” wyrażamy sprzeciw wobec zaniechań policji oraz władz miasta w zakresie zabezpieczenia manifestacji w dniu 2016.09.25, w czasie której doszło do aktów fizycznej agresji ze strony uczestników demonstracji zorganizowanej przez Partię Razem. Uszkodzone została nasze urządzenie nagłaśniające, byliśmy znieważani słownie … Na miejscu nie było jakiejkolwiek ochrony policyjnej, chociaż przy innych demonstracjach narodowców zwykle jest niebiesko od policyjnych „kogutów”.
W związku zadajemy publicznie pytania:
-
z jakiego powodu nie zapewniono ochrony policyjnej zgromadzenia, dopuszczając do zaistnienia złamania prawa przez manifestantów Partii Razem?
-
dlaczego wobec napaści na nasze zgromadzenie demonstracja Partii Razem nie została rozwiązana, pomimo że jej uczestnicy dopuścili się złamania prawa?
Oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji personalnych wobec winnych zaniechań, jakich dopuściła się policja oraz Urząd Miasta Łodzi.
Nie sposób nie zauważyć, że łodzianie mieli okazję zobaczyć (w publicznie dostępnych relacjach wideo można zobaczyć moment uszkodzenia naszego nagłośnienia przez demonstrantów Partii Razem) jak wygląda lekcja „tolerancji” w wykonaniu lewicy: obowiązuje tak długo, dopóki służy celom politycznym lewicy i w żadnym przypadku nie obowiązuje w odniesieniu do innych opcji politycznych. Poza tą granicą lewica stosuje przemoc w odniesieniu do przeciwników politycznych, czego dzisiaj doświadczyliśmy. Dzisiejsze wydarzenia dedykujemy stowarzyszeniu „Nigdy Więcej” i podobnym organizacjom, zajmującym się zawodowym krzewieniem „tolerancji”.
Jan Waliszewski – Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy
Kamil Klimczak – Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy
Łódź, dnia 2016.09.29.