Droga ku centrum, wdrożona przez węgierskich narodowców skończyła się w końcu rozłamem. Z partii wykluczona została ikona węgierskiego nacjonalizmu – Laszlo Toroczkai.
Toroczkai,wiceprzewodniczący Jobbiku, został wykluczony na wniosek szefa partii Tamasa Sneidera przez komisję dyscyplinarną. Organ uznał, że polityk szkodził organizacji, wynosząc partyjne spory na zewnątrz.
Toroczkai pod koniec maja ogłosił, że utworzy wewnątrz partii platformę o nazwie „My sami”, aby powrócić do korzeni partii. Komisja dyscyplinarna uznała jednak, że tworzenie platform jest sprzeczne ze statutem.
Toroczkai był jednym z członków Jobbiku niezgadzających się z liberalizujacą linią nadaną partii przez byłego szefa Gabora Vonę. Podczas wyborów nowego szefa partii Toroczkai startował przeciwko reprezentującemu umiarkowaną linię Sneiderowi.
Wyrzucenie Toroczkaia spowodowało też wystąpienie z partii posłanki Dory Duro. Zamieściła na swoim profilu na Facebooku wpis, że 23 czerwca w Asotthalom, gdzie Toroczkai jest burmistrzem, nastąpi „rozwinięcie sztandarów”. Oprócz niej kilku innych znaczących działaczy ogłosiło opuszczenie partii.
W ostatnich wyborach na Węgrzech Jobbik uzyskał 19 % głosów i 26 miejsc w parlamencie.
KK/forsal.pl