Dziś, 26 czerwca Trybunał Konstytucyjny ogłosił orzeczenie w sprawie przepisu art. 138 kodeksu wykroczeń, na mocy którego w marcu 2017 skazano łódzkiego drukarza za odmowę wykonania baneru dla Fundacji LGBT. Przepis został uznany za niekonstytucyjny.
Przed rozprawą na wspólnej konferencji prasowej wystąpili przedstawiciele łódzkich narodowców: Kamil Klimczak (Klub im. Romana Dmowskiego), Jan Waliszewski (Akcja Narodowa), Piotr Strzembosz (b. radny sejmiku województwa mazowieckiego), którzy zaprezentowali mediom oświadczenie następującej treści:
Rok temu oddaleniem przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej zakończyła się sprawa „łódzkiego drukarza”, który został pociągnięty do odpowiedzialności na mocy artykułu 138 kodeksu wykroczeń za odmowę wydrukowania baneru fundacji LGBT. Pokłosiem tego jest dzisiejsza rozprawa w Trybunale Konstytucyjnym dotycząca zgodności tego przepisu z Konstytucją RP.
Rok temu Klub imienia Romana Dmowskiego apelował do parlamentarzystów o zmiany w prawie zabezpieczające Polaków przed terrorem homolobby. W tej materii nic się stało, za to przez rok zaobserwowaliśmy gwałtowny atak środowiska LGBT na tradycyjne wartości. Krótko przypomnijmy: „Tęczowe piątki”, prowokacje podczas tzw. „Marszów równości”, dopuszczanie się bluźnierstw i obrazy uczuć religijnych przez środowiska sodomitów, a także kneblowanie ust obrońcom tradycyjnych wartości w debacie publicznej. Dodać do tego należy podpisywanie przez niektórych samorządowców tzw. karty LGBT, zakładającej wprowadzenie tzw. edukacji seksualnej do szkół już od najmłodszych lat.
Wszystko to dokonuje się przy bierności lub pozorowanych działaniach ze strony rzekomo chrześcijańskiej i konserwatywnej partii rządzącej. Nawet dzisiejsza rozprawa przed TK jest tylko reakcją na ciąg przesuwania granicy debaty publicznej przez szermierzy „tolerancji” – czyli w rzeczywistości specjalnych praw dla homoseksualistów. Środowiska lewackie konsekwentnie realizują swój plan polegający na zamykaniu ust swoim przeciwnikom poprzez terror „politycznej poprawności” oraz na przesuwaniu granic w debacie publicznej, który ma na końcu zaowocować tym samym co na Zachodzie: uznaniem sodomickich „małżeństw” z prawem do adopcji dzieci.
Domagamy się od władz Rzeczypospolitej stanowczej reakcji wobec agresji lobby homoseksualnego i wprowadzenia systemowych regulacji gwarantujących prawa katolików i wszystkich tych, którzy przeciwstawiają się homolobby, a także ich skutecznego egzekwowania.
Orzeczenie skomentował na antenie Mediów Narodowych Kamil Klimczak: