Warszawa: wystawa o traktacie wersalskim na Cytadeli

W dniu 28 czerwca br. w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej, Muzeum Niepodległości w Warszawie wraz z Samorządem Województwa Mazowieckiego zorganizowało uroczystość upamiętniając setną rocznice podpisania Traktatu Wersalskiego. Spotkanie poprowadził gospodarz X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej kierownik Jan Engelgard.

W trakcie uroczystości okolicznościowy referat wygłosił prof. Marian Marek Drozdowski, biograf Ignacego Paderewskiego. Profesor Drozdowski przypomniał skalę znaczenia podpisania Traktatu Wersalskiego i postanowień traktatowych, dla niepodległości Polski oraz jej miejsca w Europie. Ponadto podkreślił, że aktualnie waga tego wydarzenia jest w Polsce niedoceniana. Następnie wyświetlony został dokument filmowy, dotychczas niepublikowany w Polsce, zawierający oryginalne zdjęcia z obrad konferencji pokojowej. Uroczystość zakończyła się wernisażem w Bramie Bielańskiej poświęconym polskiej delegacji na konferencję pokojową, ze szczególnym uwzględnieniem dwóch pierwszoplanowych postaci polskiej delegacji: lidera Narodowej Demokracji Romana Dmowskiego oraz Ignacego Paderewskiego, który w przyszłości stanie się jednym z liderów polskiej chrześcijańskiej demokracji. Uczestnikom uroczystości wręczono okolicznościową publikację upamiętniające wydarzenie jak i polską delegację biorącą udział w pracach konferencji pokojowej. Organizację uroczystości wsparła Fundacja Narodowa im. Romana Dmowskiego, a wzięli w niej udział członkowie Klubu imienia Romana Dmowskiego z Łodzi i Warszawy oraz Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.

Podpisanie Traktatu Wersalskiego przez Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego, było dniem triumfu i jednego z najistotniejszych sukcesów Narodowej Demokracji. Był to dzień, w którym słuszność koncepcji obozu wszechpolskiego, zagwarantowała Polsce miejsce na mapach Europy. Jednocześnie był to dzień klęski idei obozu piłsudczykowskiego, która gdyby nie endecka alternatywa, doprowadziłaby Polskę do znalezienia się w gronie nie zwycięzców lecz pokonanych. Miałoby, to katastrofalne skutki dla kształtu granic Polski i wielkości kontrybucji jakie Polska musiałaby zapłacić państwom zwycięskim. Dlatego tym bardziej warto rok rocznie przypominać o tej rocznicy i ją świętować, jako dzień sukcesu nie tylko polskiej idei narodowej ale całego narodu.

KK/AM