Temat pedofilii w różnych środowiskach stał się głośnym tematem ostatnich kilku dni, najpierw za sprawą kolejnego filmu Tomasza Sekielskiego o molestowaniu nieletnich w Kościele, a potem za sprawą filmu „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego – o tym co działo się przez kilkanaście lat w jednym z trójmiejskich lokali.
Argumenty zawarte w dokumentach stają się dla dwóch głównych obozów politycznych amunicją polityczną, co powoduje że najwyraźniej poszukiwanie prawdy, sprawców, pomoc ofiarom itd. schodzą na dalszy plan. O skutkach medialnej przepychanki kosztem prawdy i ofiar – w najnowszym Komentarzu Narodowym.