31 maja okazało się, że będący już raz ekskomunikowany w ubiegłym roku charyzmatyczny kapłan z Tomaszowa Mazowieckiego – ks. Michał Misiak – postanowił porzucić Kościół katolicki i zostać pastorem zielonoświątkowym. To ukoronowanie kłopotów ze znanym w Łodzi i okolicach z „niekonwencjonalnych metod duszpasterskich” kapłanem.
Sam zainteresowany deklaruje, że „rozpoznał u siebie powołanie do ewangelizacji i małżeństwa”. Wygląda to na kolejną próbę zakwestionowania celibatu kapłańskiego w Kościele – choć niepopartą żadnymi argumentami teologicznymi. Czy pastor Misiak będzie gościem kolejnego Tygodnia Ekumenicznego? Dlaczego tak łatwo przechodzi się nad odejściem duchownych z Kościoła? O tym w najnowszym Komentarzu Narodowym.