Jak można było się spodziewać, kampania wyborcza w obecnej fazie – poza ciągiem wzajemnych ataków Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego – jest też pełna umizgów i prób przejęcia przez obu kandydatów wyborców Krzysztofa Bosaka. Na pierwszą linię frontu ekipa „dobrej zmiany” rzucili wszystkie zasoby osobowe, włącznie z byłym posłem Ruchu Narodowego i Kukiz’15 Tomaszem Rzymkowskim, a także skompromitowanym Marianem Kowalskim.
Jednocześnie nikt z obozu narodowo-wolnościowego nie podejmuje próby politycznych targów z żadnym z kandydatów. Część narodowców, a także obóz neosanacji straszy nieomal Armaggedonem jaki nastanie po wyborze „tęczowego Rafała”, a każdy kto nawołuje do pozostania w domach lub głosowania na Trzaskowskiego to zdrajca, agent i głupiec.
O mentalnym zniewoleniu umysłów w PO-PiSowym klinczu i narodowej strategii na najbliższy tydzień w specjalnym wydaniu Komentarza Narodowego mówi Kamil Klimczak.