Szymon Hołownia, który osiągnął trzeci wynik w wyborach prezydenckich, pozostaje pod względem politycznym człowiekiem-zagadką. Jego ruch polityczny pod nazwą „Polska 2050” też nadal się nie uformował, a ma już pierwszego posła. Została nim posłanka z Łodzi, wybrana z list Lewicy Hanna Gill-Piątek. Nie byłoby to nic niespotykanego w polskiej polityce, gdyby nie to, że to typowa przedstawicielka środowiska skrajnej lewicy, a Hołownia kreuje się na polityka centrowego i „dyżurnego katolika”.
Kto stoi za ruchem Szymona Hołowni? I dokąd on podąży – w stronę lewicy, czy centrum? Czy Polska 2050 to wytwór służb, zbliżony do francuskiego prezydenta Macrona? O tym w nowym Komentarzu Narodowym.