III Rzesza, i leżąca u jej podstaw ideologia narodowego socjalizmu wywodziła się z rozwijanych w czasie I WŚ tzw. idei 1914 roku. I Wojna Światowa w Niemczech została dość powszechnie ogłoszona wojną anglosaskiego liberalizmu z nową zasadą cywilizacyjną, zasadą organizacji. Wynikało to w dużej mierze z przestawienia się niemieckiej gospodarki na gospodarkę wojenną, która dość szybko została ochrzczona mianem socjalizmu wojennego (Kriegssozialismus). Ideę te wyznawali zarówno konserwatyści, jak i socjaldemokraci. Ostatecznie powstało nawet pojęcie niemieckiego socjalizmu (Deutscher Sozialismus). Idea niemieckiego socjalizmu miała swój mesjanistyczny aspekt. Niemcy postrzegali siebie jako naród, który miał uwolnić inne narody spod panowanie angielskiego liberalizmu. Niemcy, jako państwo najlepiej zorganizowane, z najlepiej kontrolowaną gospodarką wojenną, miały być tutaj fortpocztą postępu.
Co ciekawe, także niemieccy liberałowie w gruncie rzeczy byli socjalistami, jak np. Friedrich Naumann, który m.in. w swojej pracy „Mitteleuropa” stwierdział, że okres naśladowanie angielskiego systemu gospodarczego już się skończył. Niemcy natomiast ze swoim duchem organizacji mają wykorzystać wojnę do tego, by wprowadzić nowy typ państwa i gospodarki.
Johann Plenge nie zawahał się się porównać stworzenia socjalizmu wojennego do rewolucji z 1789 r. Rok 1914 miał być nową cezurą w historii świata, i tym razem to Niemcy mieli pchnąć ludzkość na nowe tory. W kręgach prawicowych do znanych głosicieli idei niemieckiego socjalizmu należeli Oswald Spengler, autor słynnej książki „Pruskość i socjalizm”( „Preußentum und Sozialismus”) oraz Moeller van den Brucks, autor książki „Trzecia rzesza”, w której padają między innymi słowa „Każdy naród ma swój własny socjalizm”.
Jednym słowem, wojenna i okołowojenna niemiecka literatura antyliberalna cechowała się bardzo silnym patosem i przekonaniem i historycznej nieuchronności zniszczenia anglosaskiego liberalizmu przez socjalizm. Niemiecki geniusz organizacyjny miał tutaj odegrać dziejową rolę.