Na wstępie Wielkiego Tygodnia liturgia przedstawia wiernym w syntetycznym skrócie Tajemnicę Wielkanocną — przejście przez mękę i krzyż do chwały Zmartwychwstania. Procesja wskazuje na cel i owoc ofiary Zbawiciela. Jest nim zwycięstwo nad szatanem, grzechem i śmiercią. We Mszy świętej rozważamy cenę za jaką zwycięstwo zostało osiągnięte.
Procesja dzisiejsza wywodzi się z Jerozolimy i sięga IV w. Chrześcijanie gromadzili się na Górze Oliwnej. Po odczytaniu Ewangelii o wjeździe Pana Jezusa do Jeruzalem udawali się w uroczystej procesji do kościoła Zmartwychwstania Pańskiego. I my dzisiaj przy śpiewie uroczystych antyfon i hymnów idziemy za krzyżem, który kiedyś otworzy nam bramy nieba. Tradycja święcenia palm wywodzi się z Rzymu. Zielone gałązki są symbolem odradzającej się przyrody i zwycięstwa życia nad śmiercią. Poświęcone palmy zatkniemy w naszych domach za krzyżem i będą nam przypominać o zwycięstwie Chrystusa nad Szatanem.
Podobnie jak zmienia się kolor szat kapłana, tak zmienia się i treść liturgii. Msza święta stanowi uderzający kontrast z procesją. Tchnie smutkiem i boleścią cierpiącego Zbawiciela. Czytamy opis Męki Pańskiej, której znaczenie wyjaśnia lekcja. Chrystus z miłości ku Ojcu i ku nam stał się posłusznym aż do śmierci, a Jego posłuszeństwo stało się naszym zbawieniem. Takie jest prawo chrześcijańskiego życia: przez udział w cierpieniach i krzyżu Chrystusa chrześcijanin zdąża ku zmartwychwstaniu i chwale wiekuistej.