23 kwietnia przypada uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski.
Święty Wojciech, czyli Adalbert, pochodził z możnego czeskiego rodu Sławnikowiców, spokrewnionego z rodem Piastów. Żoną pierwszego historycznego władcy Polski Mieszka I i matką pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego była bowiem czeska księżniczka Dobrawa, zwana w Polsce Dąbrówką.
Adalbert był biskupem Pragi, ale z powodu sytuacji politycznej w Czechach musiał opuścić swoją ojczyznę. Wstąpił do zakonu benedyktyńskiego i przyjął imię Wojciech, by przybyć w końcu na dwór Bolesława Chrobrego i ruszyć z misją chrystianizacji pogańskich Prus.
Niewiele wiemy, o tym, jak misja przebiegała, wiadomo, że zakończyła się męczeńską śmiercią biskupa Wojciecha 23 kwietnia 997 roku. Jak podają kronikarze, Bolesław Chrobry wykupił ciało z rąk Prusów, a okup wynosił tyle złoto, ile ciało ważyło.
Jego doczesne szczątki spoczęły w Gnieźnie i miejsce to stało się natychmiast celem pielgrzymek wiernych z całej Europy, a zamordowanego biskupa otoczył nimb świętości. Dlatego już w 999 r. Papież Sylwester II ogłosił go świętym.
W 1000 roku do jego grobu przybył cesarz niemiecki Otton III. Wizyta, oprócz wymiaru religijnego, miała też ogromne znaczenie polityczne. Spotkanie cesarza z polskim władcą w stolicy młodego polskiego państwa przeszło do historii jako Zjazd Gnieźnieński i było jednym z ważniejszych wydarzeń w ówczesnej Europie.
Biskup Wojciech stawał się po śmierci patronem współpracy i jedności duchowej chrześcijańskiej Europy oraz patronem Polski. Wówczas utworzono też pierwszą polską metropolię ze stolicą w Gnienie. Arcybiskupem gnieźnieńskim został mianowany brat św. Wojciecha – Radzim.