Co prawda sytuacja na Białorusi stabilizuje się, ale zachodnie stolice, w tym i będący w awangardzie tzw. „demokratyzacji Białorusi” rząd w Warszawie, nadal uczestniczy w polityczno-dyplomatycznej ofensywie, mającej na celu obalenie władzy Aleksandra Łukaszenki. Ostatnio w ramach tej propagandowej walki przyjęto w Warszawie, z honorami należnymi głowie państwa Swietłanę Cichanouską, liderkę białoruskiej opozycji.
Dokąd doprowadzi Polskę i Polaków polityka ignorowania faktów i bezwarunkowego wspierania „demokratycznej opozycji” na Białorusi? Próba odpowiedzi na to pytanie w nowym Komentarzu Narodowym.