Jak donosi portal Onet.pl, ks. prałat Roman Kneblewski otrzymał od biskupa Jana Tyrawy nieformalny zakaz wypowiedzi na tematy polityczne.
Ks. Kneblewski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy jest znany z wspierania środowisk narodowych i patriotycznych oraz odkłamywania mitów nt. relacji katolicyzmu i idei narodowej. Celebruje też Msze w klasycznym rycie rzymskim. Prowadzi videoblog „Tuba cordis”, który cieszy się dużą popularnością.
Według doniesień medialnych, bp Tyrawa poprosił księdza, aby nie publikował niczego na tematy polityczne. Smutnym jest fakt, że rozmowa była reakcją na paszkwil jaki nt. księdza Kneblewskiego opublikowała lokalna mutacja „Gazety Wyborczej”. Dzisiaj to medium nazwało duchownego „kapelanem neonazistów”.
Dlaczego bp Tyrawa nie staje w obronie opluwanego podwładnego, ale go ucisza? To pytanie zapewne pozostanie bez odpowiedzi.