Stefan Hambura podjął głodówkę w obronie praw Polaków w Niemczech

Mecenas Stefan Hambura, który od lat walczy o to, aby Polacy mieszkający w Niemczech uzyskali status mniejszości narodowej, rozpoczął głodówkę, w reakcji na wypowiedź Hartmuta Koschyka, pełnomocnika niemieckiego rządu do spraw przesiedleńców i mniejszości narodowych. 

Według niemieckiego urzędnika Polakom nie trzeba nadawać statusu mniejszości, bo wszystko reguluje niemiecko-polski traktat o dobrym sąsiedztwie, zawarty w 1991 roku. – Tam zostało ustalone, że polska strona uznaje Niemców w Polsce jako mniejszość, a my Polakom w Niemczech i obywatelom niemieckim polskiego pochodzenia przyznajemy prawa odnoszące się do ich kultury i języka – powiedział Koschyk.

Według pełnomocnika, układ jest najlepszym możliwym rozwiązaniem, a o statusie mniejszości nie należy dyskutować. W wywiadzie udzielonym Deutsche Welle milczeniem pominięto fakt, że duża część Polaków mieszka w Niemczech od XIX wieku, a status mniejszości narodowej odebrało im w 1939 roku zarządzenie Hermanna Göringa.

Mecenas Hambura razem z dwiema innymi osobami podjął protest w Domu Polonii przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.  Trzeba wezwać rząd niemiecki do tego, aby w końcu potomkowie Polaków mieszkających w Niemczech przed II wojną światową uzyskali wreszcie status mniejszości – powiedział Hambura portalowi Niezalezna.pl.