Polski obóz narodowy w okresie międzywojennym miał bardzo duże wpływy. Zamach Majowy odsunął narodowców od sprawowania władzy. Narodowcy co prawda po 1926 roku nie sprawowali władzy na poziomie ogólnopolskim jednak mieli ogromny wpływ na rzeczywistość. Po śmierci Piłsudskiego część jego współpracowników rozpoczęło kokietowanie polskich narodowców, idea narodowa przenikała do obozu sanacyjnego. Szczególnie było to widać w Obozie Zjednoczenia Narodowego, OZN miał wiele punktów programu zaczerpniętych z postulatów polskich narodowców.
Po 1989 roku rolę się odwróciły to idee piłsudczyków przenikają do obozu narodowego. Młodzi narodowcy są często bezrefleksyjnymi miłośnikami Żołnierzy Wyklętych. Obóz narodowy skupia się na świętowaniu przegranych powstań. W obozie narodowym nie brakuje zwolenników, międzymorza, atlantyzmu. Wszystkie te poglądy promuje Prawo i Sprawiedliwość będące dużo gorszą kopią sanacji. Prawdziwym kuriozum był marsz z okazji stulecia Bitwy Warszawskiej organizowany przez Młodzież Wszechpolską, w trakcie którego działacze MW nieśli portrety Józefa Piłsudskiego [1].
Bardzo ważne jest ażeby obóz narodowy powrócił do korzeni, przestał zajmować się przegranymi powstaniami, wywoływanymi przez obce agentury i narwaną patrio-tyczną młodzież. Obóz narodowy powinien pamiętać i hu-cznie świętować zwycięskie powstania, a nie świętowanie klęsk i noszeniu portretów agenta i mordercy polskich narodowców. Obóz narodowy ma swoich bohaterów, którzy prowadzili zwycięskie walki zarówno na polu dyplomatycznym jak i militarnym. Do grona tych zasłużonych postaci należą: Roman Dmowski, Wojciech Korfanty, gen. Józef Haller, gen. Tadeusz Jordan Roz-wadowski. Świętować należy powstania śląskie, wielkopolskie, które dzięki skutecznemu działaniu obozu narodowego na arenie międzynarodowej stały się zwycięskie. Dzięki politykom obozu narodowego Polska uzyskała*w większości etnicznie polskie ziemie jak: większość Wielkopolski, najbardziej uprzemysłowioną część Górnego Śląska, a także cześć Pomorza. Ziemie te odegrały ogromną rolę w rozwoju gospodarczym odrodzonego państwa polskiego.
Propaganda sanacyjna i neosanacyjna utrwaliła mit jakoby przyłączenie Górnego Śląska dokonało się głównie dzięki Polskiej Organizacji Wojskowej. W tej propagandzie rolę małego Piłsudskiego pełni Michał Grażyński. Opinię te nijak mają się do rzeczywistości. W istocie działalność ludzi Piłsudskiego mogła doprowadzić do klęski w staraniach, o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Piłsudski, ludzie Piłsudskiego działali na szkodę Polski w okresie walk politycznych, dyplomatycznych ,militarnych, o przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
Na mocy zjazdu w Wyszehradzie z 1335 roku król Kazimierz Wielki zrzeka się praw do Górnego Śląska. Ziemie śląskie należą później do Czechów, Austriaków, Prusaków. Brak łączności z państwem polskim doprowadził do ukształtowania się innych cech wśród polskich mieszkańców Górnego Śląska od reszty Polski. Polacy na Górnym Śląsku nie byli zainfekowani szkodliwymi ideami mesjanistycznymi, rewolucyjnymi. Polskość na Górnym Śląsku była budowana od podstaw, a nie na uniesieniach narwanych młodzieńców z bogatych domów. Na Górnym Śląsku nie dochodziło do wy-właszczeń popowstaniowych, nikt nikogo nie wywoził na Syberię. Przez Górny Śląsk, Wielkopolskę przechodziła jedynie broń wysyłana przez Prusaków dla szkodników sprawy polskiej ,którzy wywoływali szkodliwe powstania, które szkodziły sprawie polskiej. Często granicę prusko-rosyjską przekraczał jeden z największych szkodników w historii Polski Ludwik Mierosławski, który brał od Niemców broń.
Klęska Powstania Styczniowego wywołanego przez narwaną młodzież inspirowaną przez Prusaków, bankierów pokroju Leopolda Kronenberga, masonów przewartościowała polskie myślenie polityczne. Klęska Powstania Styczniowego dała możliwość do narodzin polskiego nacjonalizmu. W przeciwieństwie do innych nacjonalizmów polski powstał samoistnie. Litewski nacjonalizm był wspierany przez Niemców i Rosjan,*a ukraiński przez Niemców. Obydwa były wymierzone w interesy polskie. Polski nacjonalizm stawiał na pracę*u podstaw, tworzenie stowarzyszeń, organizacji kultu-ralnych, a nie wywoływanie powstań z góry skazanych na klęskę. Jeden z epigonów polskiego nacjonalizmu Jan Ludwik Popławski postulował przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Popławski postulował przyłączenie do Polski:
całego Górnego Śląska,
część Dolnego Śląska, Poznańskie,
Prusy Królewskie [2].
Także Roman Dmowski podkreśla polski charakter Górnego Śląska jak i polskie odrodzenie narodowe na Górnym Śląsku [3].
Obóz Piłsudskiego nie wykazywał zainteresowania Górnym Śląskiem. Piłsudski i jego towarzysze mieli wizję federacyjne i internacjonalistyczne, nie byli zainteresowani polskimi ziemiami zachodnimi. Piłsudczyków bardziej interesowała restauracja Wielkiego Księstwa Litewskiego jak polskość Poznania czy Górnego Śląska. Luźno związani z obozem Piłsudzkiego byli tzw. Żubry kresowe – środowisko konserwatywne zainteresowane ideami federacyjnymi, restauracją WKL, a nie walką, o ziemie piastowskie.
Specyfika Górnego Śląska, brak tradycji in-surekcyjno-mesjanistycznej doprowadził do tego, że PPS był słaby na Górnym Śląsku. Według relacji Adama Koca Polska Organizacja Wojskowa brała pod uwagę objęcie Górnego Śląska jedynie siatką wywiadowczą [4].
Jesienią 1918 roku stało się jasne ,że dni zaborców są policzone. Formowały się kolejne ośrodki władzy związane z różnymi opcjami politycznymi. W Poznaniu uformowała się Naczelna Rada Ludowa skupiająca działaczy narodowych i chadeckich. Dominowali w NRL działacze z Wielkopolski i Górnego Śląska. NRL była związana z Komitetem Narodowym Polski. Z NRL był związany Wojciech Korfanty, w połowie listopada 1918 roku do Warszawy z ramienia NRL przyjechał Wojciech Korfanty. Parę dni wcześniej do Warszawy przyjechał pociągiem ochranianym przez Niemców Józef Piłsudski. W Warszawie tłumy witały Korfantego co wywołało wściekłość i zawiść właściciela Kasztanki5. Sukces obozu narodowego w Wielkopolsce, a także zwiększenie aktywności obozu narodowego na Górnym Śląsku zmusiło do aktywności obóz Piłsudskiego. Piłsudski obawiał się wzrostu siły ugrupowań narodowych.
W grudniu 1918 roku do Warszawy udali się Feliks Kupilas i Franciszek Bias ,którzy byli działaczami Związku Rolników Polskich na Śląsku. Spotkali się z Piłsudskim. W trakcie spotkania Piłsudski miał odradzać tworzenie kółek rolniczych ,zachęcał do tworzenia POW. Właściciel Kasztanki zapowiedział ,że wojska polskie nie wkroczą na Górny Śląsk, a Polacy na Górnym Śląsku muszą podjąć sami walkę zbrojną6 . Nie trudno się domyśleć, że potencjalny zryw zbrojny doprowadziłby do konsolidacji strony niemieckiej, doszłoby do krwawego stłumienia powstańców, delegalizacji organizacji polskich. Nieprzygotowane powstanie, bez wsparcia ze strony Warszawy musiałby zakończyć się rzezią. Militarne rozstrzygnięcie walki, o Górny Śląsk byłoby jedynie możliwe w okresie rewolucji w Niemczech. Należy jednak pamiętać, że*w tamtym okresie dopiero co pojawiło się państwo polskie, nie było regularnej armii na terenie Polski.
W lutym 1919 roku w powiatach przemysłowych Górnego Śląska pojawili się emisariusze z Kongresówki związani z PPS agitujący za wybuchem powstania.
Wyznaczono datę wybuchu powstania na 22 kwietnia 1919 roku .Decyzja ,o wybuchu powstania została za-akceptowana początkowo przez Wojciecha Korfantego. Korfanty liczył, że otrzyma pomoc ,,błękitnej armii” gen. Józefa Hallera.
W połowie kwietnia 1919 roku rozpoczął się transport ,,błękitnej armii’’ do Polski. Transport trwał do czerwca 1919 roku. Użycie wojsk gen. Hallera na Górnym Śląsku zablokował obóz Piłsudskiego. Brak możliwości użycia na Górnym Śląsku ,,błękitnej armii’’ skłoniły*18 kwietnia 1919 roku do zmiany decyzji w sprawie wybuchu powstania na Górnym Śląsku. Korfanty stanowczo sprzeciwił się powstaniu.
Józef Piłsudski 22 kwietnia 1919 roku wydał Odezwa do byłych mieszkańców Wielkiego Księstwa Litewskiego. Warto zadać pytanie dlaczego ów ,,wielki mąż opatrznościowy’’ nie wydał analogicznej odezwy do mieszkańców Górnego Śląska. W przeciwieństwie do Piłsudskiego i jego współpracowników dla narodowców ważna była walka zarówno, o Poznań, Katowice jak*i Lwów i Wilno.
Mimo sprzeciwu Korfantego 8 czerwca 1919 roku członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej postanawiają zająć Olesno. Akcja zakończyła się klęską, część powstańców uciekła, część stanęła przed sądem wojsko-wym. Na szczęście Korfanty powstrzymał dalszą eska-lacje działań powstańczych. 18 czerwca 1919 roku na spotkaniu w Piotrowicach do powstania po raz kolejny parła grupa działaczy POW na czele z Alfonsem Zgrzebniokiem i Karolem Grzesikiem.
Trwające kilka dni powstanie zakończyło się klęską. Niemcy aresztowali dowódców POW z tajnymi dokumentami, w związku z tym znali dokładnie polskie plany. Rozkaz do powstania dał mało znany 24-letni Maksymilian Iksal, który poprowadził atak na wieś Gołkowice niedaleko Wodzisławia Śląskiego. Szybko dowodzenie go prze-rosło i udał się do Polski po pomoc. W tamtym czasie gru-pa powstańców dotarła do samego Belwederu. Przyjął ją sam Piłsudski ,który wypowiedział znamienne słowa ,,Co mnie obchodzi Śląsk? To stara pruska kolonia” [7].
We wrześniu 1919 roku generał Józef Haller zaproponował stworzenie Milicji Górnośląskiej. Byłaby to formacja paramilitarna, która chroniłaby polskich działaczy plebiscytowych. Projekt powstania Milicji Górnośląskiej został storpedowany przez Piłsudskiego i jego otoczenie.
W listopadzie 1919 roku na Górnym Śląsku odbyły się wybory komunalne. Polska Partia Socjalistyczna rozbiła blok polskich partii, przystępując do wyborów*z hasłami klasowymi. Działanie te było na rękę Niemcom, bowiem rozbijało to głosy polskie. Niemcy patrzyli z życzliwością na wszelkie działania rozbijackie jak np. działalność Śląskiej Partii Ludowej optującej za nie-podległym Górnym Śląskiem. Działania ŚPL były w tym burzliwym okresie zawsze wymierzone w stronę polską,*a w mniejszym stopniu niemiecką. Hasła klasowe głoszone przez PPS także były na rękę stronie niemieckiej bo-wiem rozmydlały walkę narodową na Górnym Śląsku,*a ludność w ten sposób była odciągana od zagadnień narodowych. W okresie starań ,o przyłączenie Górnego Śląska najważniejsza powinna być jedność ugrupowań. Niestety działania PPS były destrukcyjne dla sprawy polskiej.
We współczesnej Polsce nie brakuje ludzi o nie do końca ukształtowanej świadomości narodowej. Jeszcze więcej tego typu osób było na Górnym Śląsku w okresie plebiscytowym. Wielu ludzi w domach mówiło po polsku, jednak wyższe stanowiska były na Górnym Śląsku obsadzane przez osoby mówiące po niemiecku, awans zawodowy determinował wśród wielu ludzi przyjmowanie niemieckiej kultury. Na Górnym Śląsku nie było żadnej uczelni wyższej, najbliższa była we Wrocławiu, który*w tamtym okresie był zdominowany etnicznie przez Niemców. Młodzi ludzie wyjeżdżający z Górnego Śląska na studia stykali się z wszechobecnym niemieckim otoczeniem, co zwiększało ryzyko potencjalnej germanizacji. Dodatkowo mimo porażki na frontach I wojny światowej Niemcy nadal były państwem wydolnym, względnie stabilnym po uporaniu się z rewolucją. Polska była krajem, który po dłuższej przerwie pojawił się na mapie Europy, do tego szargany konfliktami z większością sąsiadów, o nie-stabilnej, chwiejnej scenie politycznej.
Wojciech Korfanty, a także inni działacze narodowi, chadecy zdawali sobie sprawę, że trzeba jakoś zachęcić ludność na Górnym Śląsku, o niejednoznacznej opinii i świadomości narodowej do opowiedzenia się w Plebiscycie za Polską. Bliski współpracownik Wojciecha Korfantego Konstanty Wolny przewodniczył Komisji Samorządowej, która opracowała Statut Organiczny nadający Górnemu Śląskowi autonomię w ramach Polski. 15 lipca 1920 Sejm Polski zatwierdził Statut Organiczny Województwa Śląskiego. Co warte podkreślenia jedynym ugrupowaniem sprzeciwiającym się autonomii dla Górnego Śląska była PPS [8]. Nietrudno się domyśleć, że potencjalny brak autonomii mógł pozbawić Polskę wielu głosów w trakcie Plebiscytu. Potencjalny sprzeciw polskiego Sejmu wobec nadaniu autonomii dla Górnego Śląska byłby ochoczo wykorzystany przez niemiecką propagandę.
W styczniu 1920 roku wybuchł kolejny konflikt między Korfantym, a obozem Piłsudskiego. W Wojsku Polskim służyło około 7-8 tysięcy żołnierzy urodzonych na Górnym Śląsku, którzy różnymi drogami dotarli do Wojska Polskiego. Korfanty chciał tych żołnierzy wykorzystać do walki na Górnym Śląsku. Piłsudski chcieli tych żołnierzy nie wysyłać w rodzinne strony, a gdy już trzeba było ich wysyłać w rodzinne strony to ludzie Piłsudskiego nie wypłacili żołdu i robili wszystko tak nieudolnie, że część żołnierzy przechodziła na stronę Niemców. Zdemobilizowanych ludzie Piłsudskiego wysyłali na kursy, na których był puszczany film propagandowy ,,O Józefie Piłsudskim’’ [9]. Jak widać współpracownicy Piłsudskiego byli w stanie zadbać o pokaz filmowy o ich pryncypale, ale już z wypłacaniem żołdu mieli problemy.
Prawie rok później wybuchło kolejne powstanie spowodowane zabiciem przez Niemców polskiego działacza dra Andrzeja Mielęckiego. Do powstania parł człowiek Piłsudskiego Michał Grażyński. Korfanty próbował zablokować powstanie. Wojciech Korfanty był w stanie wykorzystać powstanie na polu dyplomatycznym. Ententa zgodziła się na mieszane jednostki policji składające się z Polaków i Niemców. Korfanty sprzeciwiał się wybuchom powstań, bo zdawał sobie sprawę z uwarunkowań międzynarodowych i zbliżającego się Plebiscytu.
Porażka Polski w Plebiscycie zmusiła Korfantego do działania wyprzedzającego. Korfanty zdając sobie sprawę, że Włosi i Brytyjczycy chcą podziału Górnego Śląska niekorzystnego dla Polski. Brytyjczycy mieli przyznać stronie polskiej tylko:
powiat rybnicki,
powiat pszczyński,
skrawek powiatu katowickiego.
W związku z tym wysunął własną koncepcję granic. Linia Korfantego podana do informacji publicznej*22 marca 1921 roku zakładała podział Górnego Śląska wzdłuż linii biegnącej od Bogumina na południu, wzdłuż Odry aż do Wielkich Zimnic, dalej na północny wschód poprzez Kolonowskie, Zębowice, Wolęcina. Grażyński postulował wybuch powstania przed decyzją mocarstw. Takie działanie mogłoby pokazać stronę polską jako niepoważną, awanturniczą, a tym samym usztywniło stanowisko Brytyjczyków i Włochów.
Wybuch III powstania śląskiego nie zaskoczył Korfantego. Wojciech Korfanty stanął na jego czele jako Dyktator. Korfanty zdawał sobie sprawę, że powstanie nie wygra i traktował je jako manifestacja zbrojna. Michał Grażyński atakował Korfantego za rzekome kunktatorstwo i po początkowych sukcesach powstańców Grażyński śnił wizję marszu daleko za linię Korfantego. Zgodnie z czę-stym działaniem naszych rewolucjonistów albo wszystko albo nic. Jak dobrze wiemy z historii jak ktoś chce mieć wszystko najczęściej kończy z niczym.
Korfanty stanowczo zabronił otwierania ognia do wojsk francuskich, włoskich, brytyjskich. Wielu dowódców związanych z POW nie posłuchało. W Czerwionce w wal-kach zginęło 15 żołnierzy włoskich. Korfanty zwrócił na to uwagę pułkownikowi Bronisławowi Sikorskiemu.
Dyktator powstania także sprzeciwiał się wszelkim gwałtom, grabieży własności prywatnej. Korfanty wydał manifest, w którym zakazywał strajków, a także potwierdzał nienaruszalność własności prywatnej. Wywołało to wściekłość w kierownictwie lokalnego PPS. Lider frakcji radykalnie lewicowej w PPS Adamek wezwał do walki klas, organizował wiece, w trakcie których ostro atakował Korfantego. Działania Adamka skłócały obóz polski. Takie działanie groziło pełzającym konfliktem,*z którego korzyści wyciągnęłaby tylko strona niemiecka. Jednak nie wiecowi krzykacze stanowili największe zagrożenie dla Korfantego. Jakim trzeba być dyletantem żeby nie wiedzieć czym może skończyć się wywoływanie konfliktu w okresie krytycznym dla powstania.
Ludzie Piłsudskiego związali spisek mający na celu odsunięcie Korfantego. Grażyński razem z Sikorskim zawiązał spisek. Michał Grażyński zalecił objęcie dowództwa powstania Karolowi Grzesikowi. Odezwę o objęciu naczelnego dowództwa do oddziałów wydał kapitan Zygmunt Dworczyk w nocy z 2/3 czerwca 1921 roku. Grażyński i reszta spiskowców została aresztowana przez Korfantego. Dyktator powstania zdawał sobie sprawę, że ewentualny wyrok i kara dla spiskowców zostałaby wykorzystana przez propagandę niemiecką. Dodatkowo wyrok mógłby obniżyć morale wśród powstańców ,a w skrajnym przypadku mogłoby dojść do walk zbrojnych między różnymi grupami politycznymi w obozie powstańczym.
Zwłaszcza w okresie po Zamachu Majowym osoby nieprzychylne wobec Piłsudskiego i jego otoczenia były narażone na atak ze strony nieznanych sprawców. Nieznani sprawcy zaatakowali min. Adolfa Nowaczyńskiego, Tadeusza Dołęgę-Mostowicza i wiele innych osób nieprzychylnych rządom Piłsudskiego i jego kliki. Także skrytobójstwo nie było obce miłośnikom Piłsudskiego. Do dziś niewyjaśniona jest śmierć gen. Tadeusza Jordana Rozwadowskiego, a także gen. Włodzimierza Zagórskiego, którego ciała nigdy nie znaleziono.
Z relacji oficera Wojciecha Stpiczyńskiego wynika, że planowany był zamach na Korfantego. Sam Stpiczyński miał takową propozycję jednak odmówił. [10] Nietrudno się domyśleć, że za tym pomysłem stali ludzie Piłsudskiego.
Ostatecznie 25 czerwca 1921 roku doszło do rozejmu. Rada Ambasadorów przyznała około połowy terenów z Linii Korfantego. Jednak znacznie więcej Polska uzyskała jak początkowo proponowali Brytyjczycy i Włosi. Polska uzyskała najbardziej uprzemysłowioną część Górnego Śląska.
Piłsudczycy bardzo szybko się zemścili na Korfantym. Obóz narodowy zgłosił dyktatora III powstania śląskiego na premiera. Kandydaturę Korfantego poparło 219 posłów, 206 posłów było przeciw. Przeciwko Korfantemu agitowali przede wszystkim posłowie narodowości niemieckiej i żydowskiej. Szczególnie agitował przeciwko Korfantemu Izaak Grünbaum, który karierę polityczną zakończy w Izraelu, a także Niemiec Erwin Hasbach. Naczelnik Państwa Piłsudski nie podpisał nominacji dla Korfantego, ludzie Piłsudskiego wywołali protesty masowe przeciwko dyktatorowi III powstania. Narodowcy zgłosili wniosek, o odwołanie Piłsudskiego za było 188, posłów przeciw było 205, z czego 18 posłów głosujących przeciw nie było Polakami. Jak łatwo policzyć głosy mniejszości narodowych przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść „chytrej litwiny”.
Działalność Piłsudskiego i jego ludzi była skrajnie szkodliwa w trakcie walk, o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Szkodliwość obozu Piłsudskiego była szkodliwa zarówno na polu dyplomatycznym, wojskowym jak i politycznym.
[1] https://chrobryszlak.pl/?p=5963
[2] Jan Ludwik Popławski, Pisma, t. II, s. 8; por. V – t [J. L. Popławski], Siła liczebna narodowości polskiej (G. 1888, nr 3).
[3] Roman Dmowski,, Niemcy, Rosja i kwestia polska, pisma tom II, wyd. Antoni Gmachowski S-ka, Spółka Wydawnicza, Częstochowa 1938, s.12.
[4] Aleksander Kwiatek,, Spór o kierunek działań narodowych na Górnym Śląsku (1918-1921),wyd. Instytut Śląski w Opolu, Opole 1991, s.17.
[5] Józef Krzyk, Barbara Szmatloch, „Korfanty silna bestia”,wyd. Sonia Draga, Katowice 2020,s.118-119.
[6] Aleksander Kwiatek,, Spór o kierunek działań narodowych na Górnym Śląsku (1918-1921),wyd. Instytut Śląski w Opolu, Opole 1991, s. 57.
[7] Józef Krzyk, Barbara Szmatloch ,,Korfanty silna bestia’’, wyd. Sonia Draga, Katowice 2020,s.133.
[8] Aleksander Kwiatek ,,Spór o kierunek działań narodowych na Górnym Śląsku (1918-1921),wyd. Instytut Śląski w Opolu, Opole 1991,s.135.
[9] Ibidem,s.143-144.
[10] Józef Krzyk, Barbara Szmatloch „Korfanty silna bestia”, wyd. Sonia Draga, Katowice 2020, s.167-168.