Nie czytam „Gazety Polskiej”, to ponad moje siły, ale to nie znaczy, że jestem całkowicie pozbawiony nieprzyjemności obcowania z tym organem wasali USA i najskrajniejszych rusofobów. Niestety, mój adres mailowy znajduje się na wielu listach mailingowych i co bardziej krewcy szermierze walki z Rosją zawsze znajdą sposób, aby i do mnie wysłać wypociny Timurowicza i jego kamandy. Co prawda, mnie Sakiewicz kojarzy się nieodparcie z „Potopem”, Leszkiem Herdegenem i nieśmiertelnym Bogusławowo Teleszyńskim „Sakowicz, kat cię czeka. Nie może inaczej być”, jednak jest to – uspokajam – w całej rozciągłości skojarzenie metaforyczne. Hiperpatriotyczni wasale USA uwielbiają patos, zatem tytuł kolejnego tekstu Sakiewicza – „Zdrada” – choć może niezbyt oryginalny, jest jak najbardziej godny ust tak niepodległych jak sakiewiczowe.
Czytaj dalej Adam Śmiech – Zdrajcy ze śmietnika historii