Najwyraźniej „budżet bez deficytu” to kolejny kit wciskany ludziom przez rząd Mateusza Morawieckiego. Zdaniem eksperta, Wojciecha Dobrzyńskiego z Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych sama obsługa zadłużenia wynosząca około 30 mld zł stanowi wyrwę w budżecie, której wręcz nie da się załatać. Dlaczego zatem słyszymy o „pierwszym budżecie bez deficytu”? Czytaj dalej Dobrzyński: „Rząd nas okłamał. Prowadzi kreatywną księgowość”