Archiwa tagu: Chrobry Szlak

Stefan Hambura podjął głodówkę w obronie praw Polaków w Niemczech

Mecenas Stefan Hambura, który od lat walczy o to, aby Polacy mieszkający w Niemczech uzyskali status mniejszości narodowej, rozpoczął głodówkę, w reakcji na wypowiedź Hartmuta Koschyka, pełnomocnika niemieckiego rządu do spraw przesiedleńców i mniejszości narodowych.  Czytaj dalej Stefan Hambura podjął głodówkę w obronie praw Polaków w Niemczech

Hiszpania: parlament żąda przeniesienia szczątków gen. Franco

Hiszpańskie Kortezy przy zaledwie jednym głosie sprzeciwu przyjęły apel Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej do centroprawicowego rządu Mariano Rajoya domagający się przeniesienia szczątków generała Francisco Franco z tzw. Doliny Poległych pod Madrytem – mauzoleum, gdzie spoczywają ofiary hiszpańskiej wojny domowej z obu stron.
Czytaj dalej Hiszpania: parlament żąda przeniesienia szczątków gen. Franco

Biskup ucisza ks. prałata Kneblewskiego

Jak donosi portal Onet.pl, ks. prałat Roman Kneblewski otrzymał od biskupa Jana Tyrawy nieformalny zakaz wypowiedzi na tematy polityczne.

Ks. Kneblewski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy jest znany z wspierania środowisk narodowych i patriotycznych oraz odkłamywania mitów nt. relacji katolicyzmu i idei narodowej. Celebruje też Msze w klasycznym rycie rzymskim. Prowadzi videoblog „Tuba cordis”, który cieszy się dużą popularnością.

Według doniesień medialnych, bp Tyrawa poprosił księdza, aby nie publikował niczego na tematy polityczne. Smutnym jest fakt, że rozmowa była reakcją na paszkwil jaki nt. księdza Kneblewskiego opublikowała lokalna mutacja „Gazety Wyborczej”. Dzisiaj to medium nazwało duchownego „kapelanem neonazistów”.

Dlaczego bp Tyrawa nie staje w obronie opluwanego podwładnego, ale go ucisza? To pytanie zapewne pozostanie bez odpowiedzi.

Jan Waliszewski – Po wyborach we Francji

Prezydentem Francji został dzisiaj wybrany liberał Emmanuel Macron. Otrzymał on według wstępnych wyników od 60 do 65 procent głosów, pokonując kandydatkę Frontu Narodowego Marine Le Pen.

We francuskich wyborach prezydenckich kibicowałem Marine Le Pen, chociaż Front Narodowy różni się mocno od tego, co rozumiemy w Polsce pod pojęciem obozu narodowego, ale przynajmniej ma jasny pogląd co do problemu imigrantów. Jako Klub imienia Romana Dmowskiego pisaliśmy na ten temat w oświadczeniu po pierwszej turze wyborów.

Na razie Francuzi zostają z prezydentem, którego życiorys jest dziwaczną hybrydą członkostwa w partii socjalistycznej i zaangażowania w sektorze bankowym. A w dodatku „pierwszą damą” (czy tak można powiedzieć… !?!?!?) zostanie osoba, która dopuściła się czynu pedofilii. W Polsce z prezydentami bywało różnie, ale szczęśliwie bez tego rodzaju przeżyć.

Po kolejnych zamachach terrorystycznych, które jak sądzę niechybnie nastąpią, Francuzi dotychczasowym zwyczajem będą organizować marsze milczenia i palić znicze…