Jacek Kędzierski – O tzw. abolicji indywidualnej po raz trzeci

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 lipca br. w sprawie K 9/17 zmusza mnie do zabrania po raz trzeci głosu w tej samej sprawie, tzw. abolicji indywidualnej w prawie polskim. Nigdy nie przypuszczałem, że jako prawnik, wypowiadając się na kwestie prawne będę zmuszony do udowadniania, że w prawie nie istnieje to, co nie istnieje. Jeszcze będąc studentem, kiedy na seminarium magisterskim zostałem poproszony przez Prof. A. Wąska o ustosunkowanie się do tego zagadnienia, zapaliła się mi w głowie pewna dioda, sygnalizująca próbę zakpienia sobie ze mnie. Dyskusję uciąłem krótko: „nie istnieje, bo nie istnieje”. Po drodze miałem też styczność z dorobkiem naukowym nieodżałowanej pamięci Prof. A. Murzynowskiego, który w swojej dysertacji, w przedmiocie ułaskawienia w polskim prawie, pokrótce napomknął o abolicji indywidualnej, z tym że na zasadzie: „jestem za, a nawet przeciw”. Za tym, że przewiduje ją peerelowska konstytucja, a przeciw stosowaniu jej przez ówczesną kolektywną głowę państwa w jakimkolwiek przypadku. Czytaj dalej Jacek Kędzierski – O tzw. abolicji indywidualnej po raz trzeci

Kamil Klimczak – Pedagogika klęski

„Myśmy tak odbiegli od innych narodów, że święcimy klęski, gdy tamte święcą zwycięstwa” – Roman Dmowski

Jutro 74. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Po raz kolejny obchody, uroczystości, upamiętnienia…. koncerty, przemówienia i inne wydarzenia. Organizowane najwyraźniej bezmyślnie… albo te rozmyślnie wpędzające Polaków w kult przegranych, tragicznych, krwawych i nieudanych zrywów. Czytaj dalej Kamil Klimczak – Pedagogika klęski

List otwarty środowisk kresowych i patriotycznych w obronie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

Dwa tygodnie temu media podały informację, że były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło, Amerykanin Robert Grey, skierował pozew cywilny przeciwko ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu. Poniżej zamieszczamy list otwarty środowisk kresowych w tej sprawie: Czytaj dalej List otwarty środowisk kresowych i patriotycznych w obronie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

20 lat temu zmarł Zbigniew Herbert

28 lipca 1998 roku w Warszawie zmarł Zbigniew Herbert – poeta, eseista i dramaturg; kawaler Orderu Orła Białego. Z wykształcenia ekonomista, prawnik i filozof.
W pamięci potomnych zapisał się jednak jako genialny poeta i bezkompromisowy polski patriota. Najbardziej znany z serii literackiej  „Pan Cogito”, wydał w sumie 11 tomów poezji, w tym jeden pośmiertnie, oraz 5 dramatów.Zbigniew Herbert był kandydatem do literackiej Nagrody Nobla. Jego książki zostały przetłumaczone na 38 języków.

KK

Adam Śmiech – Trump zmieszany z błotem, czyli refleksje po Helsinkach

Niektórzy ludzie NIENAWIDZĄ tego, że dobrze
dogadywałem się z prezydentem Rosji Putinem.
Woleliby raczej iść na wojnę niż widzieć coś takiego.
(Donald Trump po spotkaniu w Helsinkach)

Długo oczekiwane spotkanie prezydentów USA – Donalda Trumpa i Rosji – Władymira Putina, doszło w końcu do skutku w Helsinkach, stolicy Finlandii, kraju zawieszonego pomiędzy wschodem a zachodem, i będącego zarazem pomostem łączącym te dwie rzeczywistości polityczne i cywilizacyjne. Helsinki to miejsce, w którym mogą funkcjonować obok siebie protestanci i prawosławni (i dwie górujące nad miastem katedry) a także pomniki, z jednej strony cara Aleksandra II, z drugiej, marszałka Mannerheima. Tutaj żaden instytut urzędowej pamięci nie ustala oficjalnie, co ma hańbić Finów, ich honor, historię, czy samą przestrzeń publiczną, a co nie. I chociaż historia samodzielnego bytu Finlandii jest znacznie krótsza od historii Polski, to jednak nie czuć tam wszechobecnej w Polsce mentalności zbuntowanego niewolnika, który znalazłszy sobie nowego pana, szczeka na starego. W każdym razie, choć pragnąłbym żyć w Polsce, która organizuje w stolicy spotkania na szczycie światowych przywódców, zdaje sobie sprawę ze smutnego faktu, że w przeciwieństwie do nas, poziom kultury politycznej w Finlandii predestynuje Finów a nie nas do organizacji takich spotkań. Czytaj dalej Adam Śmiech – Trump zmieszany z błotem, czyli refleksje po Helsinkach