Archiwa kategorii: Publicystyka

W odpowiedzi prezydentowi Tomaszowi Treli – Jan Waliszewski, Kamil Klimczak

Jest stare powiedzenie: „Uderz w stół, a nożyce się odezwą…” Pan Tomasz Trela przypomniał o postkomunistycznym rodowodzie SLD – partii będącej politycznym spadkobiercą PZPR. Jeżeli ktoś o tym fakcie zapomniał, to pan Tomasz Trela odkurzył go w świadomości społecznej. Lidera łódzkiego SLD boli, że młodzi łódzcy narodowcy przywracają pamięć o żołnierzach antykomunistycznego podziemia, jak również o ofiarach komunistycznego terroru z lat 1944 – 1989. Boli go również, że marsz pamięci Witolda Pileckiego rozpoczęli udziałem we Mszy Świętej – tak jak poprzednie pokolenia Polaków wierni Bogu i Polsce. Czytaj dalej W odpowiedzi prezydentowi Tomaszowi Treli – Jan Waliszewski, Kamil Klimczak

Podróż do świata, którego już nie ma – Jan Gać

Czy na naszym skołatanym konfliktami i rozrywanym wojnami globie da się zbudować sprawiedliwe społeczeństwo, gdzie nie byłoby wojen, gdzie panowałoby prawo, gdzie człowiek mógłby realizować samego siebie w zgodzie z odwiecznymi prawami natury, a więc prawami Bożymi? Wprawdzie nikt tego jeszcze nie dokonał, ale dlaczego nie podjąć takiej próby? Przynajmniej stworzyć modelową społeczność. Jak to osiągnąć? Należałoby spełnić dwa warunki, po pierwsze znaleźć lud żyjący na etapie kultur pierwotnych, czyli taki, który by jeszcze nie był skażony europejskością oraz – drugi warunek – by ten lud można było formować w oparciu o zasady Ewangelii ze stopniowym dawkowaniem im tego, co Europa wypracowała jako dobre, wartościowe, pozytywne. Czytaj dalej Podróż do świata, którego już nie ma – Jan Gać

12 lat w Unii Europejskiej

1 maja 2004 roku Polska uzyskała członkostwo w Unii Europejskiej. Stało się tak po referendum akcesyjnym, poprzedzonym długotrwałą kampanią medialną urabiającą społeczeństwo polskie na rzecz poparcia dla akcesji do Unii. Głos przeciwników obecności Polski w Unii Europejskiej był słabo słyszalny ze względu na brak dostępu do mediów. Dzisiaj, poznając kulisy kolejnej odsłony „afery taśmowej” (np. rozmów Jana Kulczyka z Pawłem Grasiem), możemy lepiej zrozumieć mechanizmy sterowania mediami przez polityków i zależności wynikające z faktu, że większość mediów stanowi w Polsce własność niemiecką. Czytaj dalej 12 lat w Unii Europejskiej

Oświadczenie Klubu im. Romana Dmowskiego ws. ochrony życia poczętego

Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości

  • Jan Paweł II

W Polsce od 1993 roku obowiązuje tzw. kompromis aborcyjny. Przez ostatnie 23 lata aborcja w naszym kraju jest dopuszczalna w trzech przypadkach: w razie wykrycia wad rozwojowych nienarodzonego dziecka, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki oraz jeżeli dziecko zostało poczęte w wyniku czynu zabronionego. Czytaj dalej Oświadczenie Klubu im. Romana Dmowskiego ws. ochrony życia poczętego

List otwarty w sprawie ukaranych członków Młodzieży Wszechpolskiej

Łódź, 28 kwietnia 2016 r.

Pan

Zbigniew Ziobro

Minister Sprawiedliwości

Pani

Małgorzata Gersdorf

Pierwsza Prezes
Sądu Najwyższego

Pan

Dariusz Zawistowski

Przewodniczący

Krajowej Rady Sądownictwa

Szanowni Państwo!

Kilka tygodni temu Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi skazał dwóch młodych ludzi – działaczy Młodzieży Wszechpolskiej – za to, że w grudniu ubiegłego roku podczas demonstracji podarli flagę Unii Europejskiej. Sąd za ten czyn wymierzył im 450 zł grzywny. Podstawą wyroku był artykuł 140 kodeksu wykroczeń, który opisuje czyn „nieobyczajnego wybryku”. Czytaj dalej List otwarty w sprawie ukaranych członków Młodzieży Wszechpolskiej

Ponury cień 26 i 27 kwietnia

Powszechnie wiemy, że takie dni muszą pojawić się każdego roku. Czytelnik tego tekstu ma zapewne natychmiastowe skojarzenie z nuklearną katastrofą w Czarnobylu. Znawca Kresów wie, że to nieszczęście wydarzyło się na ziemiach byłej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Ten tekst poświęcony jest jednakże zupełnie innej mrocznej dacie z historii naszego Narodu. Nie mieliśmy wówczas wolności. Był rok 1956. Stalin nie żył od trzech lat. Jego dawni towarzysze na różnych szczeblach zarządzania starali się dobrze urządzić na kolejne lata. Było to także w krajach zależnych od Sowieckiego Imperium Zła. W kwietniu 1956 roku w kręgach komunistycznych w Warszawie podejmowano kolejne decyzje. Między aresztowaniem byłego wiceministra bezpieczeństwa publicznego a uroczystym otwarciem Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego wetknięto ogłoszenie amnestii i … ustawę aborcyjną. Parodia i socjotechnika. Ta ustawa, formalnie przyjęta przez Sejm, w rzeczywistości została narzucona przez komunistyczne i zależne od Sowietów władze. W takim stanie rzeczy obowiązywała do 7 stycznia 1993 roku. Czytaj dalej Ponury cień 26 i 27 kwietnia

Jan Waliszewski – Bo my jesteśmy z tamtego czasu …

W Polsce wezbrała fala kultu Żołnierzy Wyklętych. Ustanowiony przez Sejm RP w 2011 roku Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych i obchodzony w dniu 1 marca z każdym rokiem jest celebrowany coraz bardziej uroczyście, stając się jednym z najważniejszych dni, w których Polacy definiują swoją tożsamość historyczną. Żołnierze antykomunistycznego podziemia stali się niekwestionowanymi bohaterami młodego pokolenia. Co spowodowało, że obserwujemy tak niezwykłe zjawisko społeczne? Czytaj dalej Jan Waliszewski – Bo my jesteśmy z tamtego czasu …

Michał Owczarski – Aborcja nie jest postępowa

Jedną z tych rzeczy we współczesnym postępowym świecie, których nie potrafię zrozumieć, jest dążenie przez niektórych ludzi uznania za jedno z praw człowieka – prawo do aborcji. Zadziwia mnie ich upór i determinacja.

Spędzanie płodów nie jest niczym postępowym. Spędzanie płodów jest tak stare, jak ludzkość, proceder ten praktykowany był od zawsze. Aborcja była powszechna w starożytnej Grecji i Rzymie. Wielu filozofów tamtego okresu wypowiadało się z aprobatą wobec aborcji, ba nawet wobec eugeniki. Ciekawe, że ci starożytni, którzy byli przeciwni powszechnej aborcji, chociażby Arystoteles potrafili uzasadniać „wyjątki” – wyjątkowe sytuacje, w których aborcje wykonać jednak można. Zadziwiające natomiast jest, że filozofowie chrześcijańscy, którzy w swych poszukiwaniach zajmowali się najczęściej początkiem życia, tajemnicą zjednoczenia ciała i duszy w chwili poczęcia, to spędzanie płodów, aborcję potępiali. Naukę taką w kościele głosili Ojcowie Kościoła, Papieże, Doktorzy, święci, badacze nauk ścisłych i filozofii.

Atenagoras, jeden z greckich pisarzy kościelnych, przypomina, że chrześcijanie uważają za zabójczynie kobiety, które stosują środki poronne, ponieważ dzieci, chociaż jeszcze ukryte w łonie matki, „są już otoczone opieką Bożej Opatrzności”

Tertulian, pisarz łaciński, stwierdza: „Kto nie pozwala człowiekowi się narodzić, zabija go przed czasem: nie ma znaczenia, czy zabija się osobę już narodzoną, czy też powoduje się śmierć w chwili narodzin. Jest już człowiekiem ten, kto ma nim być”

Ale wracając do owych „wyjątków”. Zadziwiające, że historia i tu zatacza koło. Choćby Tertulian – pisał, że wolno dokonać aborcję, jeśli płód ułoży się poprzecznie i może przy porodzie zagrozić życiu matki, współcześnie już potrafimy sobie radzić w takich przypadkach. Owe „wyjątkowe sytuacje” zawsze znajdują poparcie, jeśli nie większości to wielu. Zadziwiające jest nawet, że współcześnie w Polsce wielu prolajferów broni tzw. Nietykalnego – Świętego Kompromisu – ustawy z 93 roku o planowaniu rodziny i nie było woli politycznej, czego byliśmy świadkami niedawno, aby tę ustawę zaostrzyć, jak mówią obrońcy kompromisu, albo też złagodzić, jeśli chodzi o los dzieci zagrożonych tą ustawą – dzieci z wadami wrodzonymi, dzieci poczęte w wyniku gwałtu kobiety (dzieci, które mogłyby zagrażać życiu matki, medycyna w praktyce nie odnotowuje). Ale z drugiej strony zadziwiające, że współcześnie, w dobie tak rozwiniętych technologii ultrasonograficznych, kiedy jesteśmy w stanie w wysokiej rozdzielczości oglądać rozwijające się dzieci w łonie matki, potrafimy jeszcze prowadzić spory o początku życia ludzkiego. Okazuje się że można – ideologia gender kwestionuje prymat nauk przyrodniczych i uzurpuje sobie pierwszeństwo w refleksji. A niektórzy działacze genderowi posuwają się do takich postaw, że oto, jak nawołuje jedna z aktywistek – skoro jesteśmy w stanie bronić swych idei na śmierć i życie, to powinniśmy być w stanie dla idei zabić. To są skrajności, ale tych skrajności jest coraz więcej: powszechna procedura invitro, eugenika po porodzie, eutanazja, agresja aktywistek ruchów genderowych, feministycznych i gejowskich.

Właśnie w moim osłupieniu i zadziwieniu tym co widzę i słyszę, co powinno przerażać i napawać lękiem – kościół po raz kolejny, tak samo jak od 2000 lat zapewnia o swojej trosce o najmniejszych, bezbronnych, również o dzieci mające się narodzić i zaprasza do włączenia się w tę troskę, zaprasza do wzięcia odpowiedzialności w tej dziedzinie.

Jak pisze EWANGELIA GAUDIUM o dzieciach mających się narodzić: są one najbardziej bezbronne i niewinne ze wszystkich, a dzisiaj chce się je pozbawić ludzkiej godności, aby robić z nimi to, co się chce, pozbawiając je życia i ustanawiając prawa, by nikt nie mógł temu przeszkodzić.

Wydaje się, że najważniejsza jest deklaracja każdego z nas, osobista deklaracja, że jestem za życiem, za ochroną życia, szacunkiem dla ludzkiego życia. TAK, wybieram kościół, wybieram postawę modlących się Amerykanów przed klinikami aborcyjnymi, modlących się Argentyńczyków broniących świątynię przed rozwścieczonymi feministkami, wybieram postawę sióstr zakonnych prowadzących domy samotnych matek, przytułki, czy jadłodajnie, wybieram postawę rodziców wychowujących dzieci, przyjmujących każde poczęte dziecko, czy to swoje, czy adoptowane, czy zdrowe, czy niepełnosprawne. TAK, wybieram postawę tych rodziców, którzy zrobili badania prenatalne i wiedzą, że ich dziecko mając wady genetyczne może nie doczekać porodu, nie wykonują aborcji, ale cieszą się każdą chwilą ze swoim dzieckiem. TAK, jestem przekonany, że każda ludzka istota jest zawsze święta i nienaruszalna w każdej chwili życia, jest święta w każdej fazie swego rozwoju.

Nie powinno się oczekiwać, że Kościół zmieni swoją postawę w tej kwestii. Tu nie może być miejsca na reformę, czy aktualizację, bo to „niepostępowe” Nie można rozwiązywać ludzkich problemów zabijaniem innych ludzi. Zabijanie ludzi jest niepostępowe. Koniec. Kropka.

Nie jest żadnym postępem rozwiązywanie problemów przez eliminację ludzkiego życia.

I tylko na koniec muszę sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie, czy ja czuje się odpowiedzialny? Czy pomagam kobietom znajdującym się w ciężkiej sytuacji, w której aborcja jawi się im jako szybkie rozwiązanie? Czy potrafię wczuć się w sytuację kobiety zgwałconej lub kobiety żyjącej w skrajnym ubóstwie?

Michał Owczarski